www.slepsksuwalki.fora.pl

z bieguna

za siatka.org

normalny

rozum mowi co mowi a serce kaze wierzyc;] tojest sport imecz meczowi nei rowny, jak nasi zagraja jak potrafia nawiaza walke i oby wiecej spokoju w koncowkach dobry bedzie chocby 1pkt przywieziony z drugiego konca polski

z bieguna

o i jedziemy Smile

kto śledzi poza mną live??

roman357

set 1 25 : 22
set 2 2 : 3

ZKS AUGUSTÓW

w drugim dobrze jest zobaczymy jak sie skończy!!!

roman357

zobaczymy zobaczymy Smile

roman357

set 2 22: 25

ZKS AUGUSTÓW

jedziemy jedziemy 1 : 1

roman357

set 3 25: 20

z bieguna

cóż porażka....trudno ...
a Hajnówka się cieszy pokonała Trefl!

roman357

I liga piłki siatkowej

Orzeł Międzyrzecz : Ślepsk Suwałki
set 1 25 : 22
set 2 22 : 25
set 3 25 : 20
set 4 25 : 19

z bieguna

za siatka.org

Drugie z rzędu zwycięstwo odnieśli zawodnicy z Międzyrzecza, którzy w sobotnie popołudnie podejmowali drużynę Ślepska Suwałki. Podopieczni Andrzeja Stanulewicza zwyciężyli 3:1 i po raz kolejny zainkasowali komplet punktów.
W pierwszej odsłonie obie drużyny szły punkt za punkt do stanu po 5. Kolejne trzy oczka zdobili gospodarze. W aut uderzył Bartosz Krzysiek, a dwa kolejne kontrataki zakończył Rafał Matusiak. Niepomyślny przebieg
pierwszej odsłony zmusił trenera Adama Aleksandrowicza do wzięcia czasu przy stanie 8:5 dla Orłów. Niewiele to jednak pomogło, bo międzyrzeczanie pewnie punktowali rywala. Zawodnicy Ślepska mięli wyraźne problemu z przyjęciem zagrywki oraz skończeniem ataku. Szkoleniowiec gości wprowadził na plac gry Marka
Wawrzyniaka za Macieja Główczyńskiego, jednak Orły cały czas utrzymały bezpieczną przewagę (13:9, 19:13). Przy stanie 20:15 gospodarzom przydarzył się moment dekoncentracji i stracili oni aż trzy oczka w jednym ustawieniu. Goście zdołali się jeszcze zbliżyć do rywala na 22:20 jednak końcówka partii należała do podopiecznych Andrzeja Stanulewicza. Przedostatnie oczko w tej partii zdobył Patryk Strzeżek, a ostatni punkt zdobył Grzegorz Fijałek, który zaatakował z piłki przechodzącej po zagrywce Strzeżka (25:22).
Początek drugiej partii był dość wyrównany. Przy stanie 4:3 dla gości dwa błędy w ataku popełnił Michał Jakubczak. Błyskawicznie jego miejsce na boisku zajął Dominik Żmuda, lecz ta roszada nie zmieniła
obrazu gry. Zawodnicy Ślepska powiększali swoją przewagę. W polu serwisowym dobrze sobie radził Bartosz Krzysiek, a kontrataki kończył Mariusz Szlejter. Gdy goście prowadzili
już 18:10 Patryka Strzeżka zmienił Krzysztof Hajbowicz, który powrócił do gry po miesięcznym pobycie za granicą. Od tego momentu goście zaczęli odrabiać straty. Zawodnicy Ślepska mieli problemy z dokładnym przyjęciem zagrywki Rafała Matusiaka i przewaga topniała z minuty na minutę (19:20). W ataku nie do zatrzymania był Hajbowicz, a goście nie mogli się przedrzeć się przez szczelny blok międzyrzeczan. Ostatecznie w końcówce seta lepsi okazali się przyjezdni, a decydujące oczko zdobył Łukasz Rudzewicz (22:25).
Trzeci set rozpoczął się od niewielkiego wskazania na gospodarzy. Skutecznie atakował Michał Jakubczak oraz Piotr Świerżewski (7:5). Zawodnicy z Suwałk szybko jednak odrobili straty, głownie za sprawą Wojciecha Iwanowicza, który zastąpił pod koniec drugiego seta Bartosza Krzyśka. Do stanu 15:15 obie drużyny szły cios za cios. W dwóch kolejnych akcjach punkty zdobył Rafał Matusiak, w następnej błąd popełnił Iwanowicz i na tablicy widniał wynik
18:15. Wypracowaną zaliczkę punktową Orzeł bezpiecznie dowiózł do końca tej partii, a ostatni punkt zdobył asem serwisowym Strzeżek (25:20).
W czwartej osłonie obie drużyny toczyły równorzędną walkę do stanu po 9. Od tego momentu międzyrzeczanie zaczęli odjeżdżać rywalom. Pewnie punktowali Jarosław Stancelewski oraz Michał Jakubczak. Zawodnicy Ślepska nie mięli pomysłu jak zatrzymać dobrze dysponowanych gospodarzy, którzy byli wyraźnie lepsi w każdym elemencie siatkarskiej sztuki. Przy stanie 24:19 dla Orła zaatakował Jarosław Stancelewski i to zawodnicy z Międzyrzecza mogli się cieszyć z kolejnego ligowego zwycięstwa.

Piotr Świerżewski (Orzeł Międzyrzecz): - Nasi rywale zagrali dobry mecz i narobili nam dużo problemów. W drugim secie odskoczyli na bardzo dużo punktów. My doszliśmy ich, ale nie wykorzystaliśmy końcówki i tego seta nam urwali. Przeciwnicy zagrali dobrze i za to należy im wielki szacunek.

Bartosz Krzysiek (Ślepsk Suwałki): - Myślę, że w kluczowych momentach zabrakło u nas dobrego przyjęcia, trochę pewności w końcówkach i może ostrzejszej zagrywki. W większości elementów byliśmy słabszym zespołem. Podjęliśmy walkę, nawet przy dużej przewadze Orła. Chcieliśmy wywieźć stąd punkty, jednak nie udało nam się zdobyć nawet jednego oczka.

MKS Orzeł Międzyrzecz - Ślepsk Suwałki 3:1
(25:22,22:25, 25:20, 25:19)

Składy zespołów:
Orzeł: Fijałek, Matusiak, Świerżewski, Stancelewski, Strzeżek, Jakubczak, Grześkowiak (libero) oraz Hajbowicz i Żmuda
Ślepsk: Szlejter, Główczyński, Malczewski, Skrzypkowski, Rudzewicz, Krzysiek, Knasiecki (libero) oraz Wawrzyniak, Iwanowicz i Augustynowicz